Opłakać zmianę, czyli emocje w pandemii

Minął już miesiąc odkąd większość z nas pozostała w domach. Początkowo mogło być całkiem przyjemnie. Wielu z nas miało plan nauczenia się czegoś nowego, spędzenia miłego czasu z rodziną, poza tym kto z nas nie jest wciąż zmęczony? Odpoczynek to dobry pomysł a dwa tygodnie to nie tragedia. Niektórzy jednak od razu poczuli strach o swoją przyszłość z czym radzili i radzą sobie różnie. Jedni z nas pozwolili sobie na przeżycie trudnych emocji, inni wciąż sobie na to nie pozwalają.

Początkowo pojawia się szok. Co właściwie się stało? Czy powinienem coś robić? Co właściwie mogę zrobić? Widzieliśmy to na początku marca gdy tłumnie wyruszyliśmy na zakupy. Ta reakcja bardzo przypomina żałobę i tak jak w żałobie możemy wyróżnić różne etapy tak i w sytuacji pandemii wydaje się to nieuniknione. Możesz się teraz zdziwić – ale zaraz, gdy ktoś mi umiera wiem dokładnie dlaczego się tak czuję a tutaj?



Read More

Przemoc domowa podczas pandemii

To chyba najtrudniejszy aspekt całej kwarantanny. Myślę o tym często gdy słyszę jak łatwo się ocenia np. młodzież, która często chodzi teraz po mieście. Zastanawiam się wtedy ile z tych osób pochodzi z domów, gdzie jedynym ratunkiem jest czasowa chociaż ucieczka. W domach gdzie nie możemy mówić o poczuciu bezpieczeństwa świat zewnętrzny i walka z wirusem nie wydają się być aż tak ważne. W domach gdzie jest przemoc lub używki nie jest bezpiecznie zostawać i czasem jest to kwestia ratowania siebie. W tym przypadku chciałabym zwrócić uwagę na aspekt wspólnotowości – nie bądźmy obojętni na los naszych sąsiadów. Jeśli coś nas niepokoi wezwijmy pomoc. Często osoby będące w tych domach mają zbyt wiele do stracenia żeby zadzwonić po pomoc a potem okaże się, że interwencja będzie kolejnym powodem do przemocy. Nie chciałabym przez to powiedzieć, że nic nie można zmienić. Wręcz przeciwnie – jestem zwolenniczką dawania do zrozumienia, że to sprawcy powinni się obawiać o konsekwencje swoich czynów. Żeby to było możliwe istotne są dwa czynniki – po pierwsze wspólnotowość a więc nieodwracanie głowy na krzywdę innych, dopytywanie czy wszystko jest w porządku a jeśli nie mamy pewności to wezwanie pomocy. Lepiej wykonać jeden telefon za dużo niż za mało. Warto zapytać czy wszystko jest w porządku jeśli widzimy spacerującą nastolatkę z sąsiedztwa.



Read More

O relacjach w czasie kwarantanny (cz. 3)

W poprzednich artykułach zastanawialiśmy się jak to jest być w relacjach w czasie pandemii. TUTAJ można poczytać o relacjach z ludźmi w ogóle oraz o parach mieszkających razem, natomiast TUTAJ bierzemy na tapetę relacje w parach niemieszkających razem, domy z problemem przemocy lub uzależnienia ale także relacje z rodzicami, dziadkami i dziećmi.

Dzisiaj natomiast zaciekawmy się samym sobą.



Read More

O relacjach w czasie kwarantanny (cz. 2)

Czas izolacji trwa dalej, co więcej nie widać raczej jeszcze jego końca. Ostatnio przyglądaliśmy się zmianom w relacjach na płaszczyźnie ja – inni ludzie oraz parom mieszkającym razem.  Kto nie czytał może to łatwo nadrobić TUTAJ.

Dzisiaj chciałabym podzielić się swoimi refleksjami odnośnie relacji w których bywa równie trudno. Zaczniemy od par które z różnych powodów nie mieszkają razem, przyjrzymy się niebezpieczeństwom występującym w domach z przemocą lub nałogami, ale także to czas na refleksje nad relacją ze swoimi rodzicami i dziadkami. Na koniec przyjrzymy się emocjom dzieci a więc poddamy refleksji czego mały człowiek może teraz od nas bardzo mocno potrzebować.



Read More

O relacjach w czasie kwarantanny (cz. 1)

Trochę inaczej wyobrażałam sobie pierwszy artykuł na blogu. Myślę jednak, że każdy z nas stanął teraz przed wyzwaniem jakim jest zmiana swoich planów, priorytetów czy oczekiwań.

Ludzkość stanęła przed wyzwaniami o jakich jeszcze pół roku temu nawet nie myślała. Często marzyliśmy sobie o tym wszystkim co zrobilibyśmy gdybyśmy tylko mieli czas. Ja sama po całym tygodniu pracy obiecywałam sobie, że jeszcze tylko chwila i zwolnię. Sama musiałam się zmierzyć ze swoją złością i smutkiem czemu akurat teraz? Czemu nie za pół roku? Zrobiłabym jeszcze tylko to i tamto… Tylko prawdopodobnie nigdy nie byłoby dobrego czasu na coś takiego.

A jednak koronawirus nadszedł właśnie teraz. Można się na to złościć, można od tego uciekać ale jednak nasz świat się zmienił. Teraz nadeszła prawdziwa próba nie tylko dla całej służby zdrowia i gospodarki. Nadeszła prawdziwa próba dla naszych relacji i to na każdej płaszczyźnie. Relacje ja – inni ludzie, ja – mój partner/ partnerka, ja – moi rodzice, dziadkowie, ja – moje dziecko i może szczególnie ja w relacji sama ze sobą.

No to po kolei…



Read More